Na ten weekend planowałam nowy odcinek cyklu Ludo ergo sum, ale zamiast tego dałam się namówić na napisanie okolicznościowego artykułu z okazji Walentynek poświęconego wątkom miłosnym w grach. Tekst powstał w ekspresowym jak na moje warunki tempie i w związku z tym jest raczej liźnięciem, zasygnalizowaniem tematu, który warto by było szerzej rozwinąć (przyznaję, że mnie to korci). Nowy wpis na Altergraniu już w nadchodzącym tygodniu, a tymczasem zapraszam do lektury tekstu Kupidyn interaktywny.
