Pierwszy numer Dwutygodnika po przerwie na bogato: moc ciekawych tekstów, a wśród nich aż trzy o grach.
Jest moja recenzja Heaven’s Vault – wymarzonej gry dla językowych geeków (coś mi mówi, że trochę ich na Altergranie zagląda). Są wrażenia z rosyjskiej melancholijnej szwendanki Zima, autorstwa specjalistki od Europy Wschodniej, Kai Puto. I jest przesiąknięte nostalgią sprawozdanie z wizyty w paru muzeach gier Michała R. Wiśniewskiego.
Co tu dużo mówić, cieszę się! I oczywiście polecam lekturę.
„Heaven’s Vault” to rzadki przypadek gry o perypetiach archeolożki, w której nie dochodzi do żadnych spektakularnych zabójstw ani kradzieży, ani nawet jednej eksplozyjki czy pościdżku. Zamiast wymiany ognia – akademickie dyskusje. Zamiast śmiertelnych pułapek – badanie starożytnych ruin i artefaktów. Zamiast depczących po piętach łotrów – odcyfrowywanie hieroglificznych inskrypcji. Mimo to powstała gra ekscytująca – w każdym razie dla tych, których pasjonują lingwistyczne zagadki, interpretacja historycznych źródeł i ambitna fantastyka naukowa. Gra, powiedzmy sobie wprost, dla geeków, która w dodatku dumnie się z tym obnosi.
Więcej na Dwutygodnik.com.