Potrzeba zabawy wpisana jest głęboko w naturę ludzką. We współczesnym świecie jedną z najbardziej złożonych i najdynamiczniej rozwijających się form zabawy są gry komputerowe, konsolowe i mobilne. To ogromny przemysł, wyjątkowe medium i niezwykle ciekawe zjawisko kulturowe i społeczne zarazem. A przy tym świetna zabawa.
Ale nie tylko; poza zapewnianiem rozrywki gry potrafią również komunikować trudne i poważne treści w sposób, jaki niedostępny jest dla innych mediów – poprzez interakcję i symulację doświadczeń. Zdarza się to zarówno w wysokobudżetowych produkcjach, jak i (częściej) niezależnych, artystycznych projektach, dlatego na blogu poświęcam uwagę bardzo różnym grom z rozmaitych kręgów.
Tytułowe „altergranie” to granie przedstawione z alternatywnej perspektywy. To świadome uczestnictwo w kulturze grania, które nie przeczy bynajmniej czerpaniu z niego przyjemności, ale wykracza poza sprowadzanie gier do poziomu niewyszukanej rozrywki dla mas, pozostającej na marginesie kultury współczesnej. Istnieją wszak gracze – i jest ich coraz więcej – którzy lubią myśleć o sobie jako o świadomych uczestnikach kultury grania i przeczą stereotypowi fana gier jako bezrefleksyjnego, pasywnego odbiorcy. Mam nadzieję, że będą mogli poczuć się tu jak u siebie.
Kim jestem?
Truizmem jest, że trudno pisać o sobie. Ułatwię sobie zatem zadanie ograniczając się do kilku informacji istotnych z punktu widzenia tematyki bloga. Gram od około dwudziestu pięciu lat, o grach pisuję od dziesięciu. Flirtowałam swego czasu z naukowym podejściem do tematu (czego wynikiem jest m.in. praca magisterska o grach jako nowym medium [fragment]), ale lepiej czuję się w publicystyce. Zaczynałam od na poły popularyzatorskiego cyklu „Ludo ergo sum” na łamach serwisu GRY-OnLine.pl, potem udzielałam się m.in. na Technopolis, Jawnych Snach i w Pixelu. Aktualnie poza blogiem moje teksty można przeczytać najczęściej w Dwutygodniku.
Altergranie wystartowało w 2007 roku jako przejaw samozwańczej misji wprowadzania w pole zainteresowania polskiego piśmiennictwa o grach więcej refleksji kulturowej (ha!). Od tamtego czasu sporo się w tej kwestii zmieniło na lepsze, jest co, kogo i gdzie czytać, a moje podejście ewoluowało w stronę bardziej luźnego. Podobnie jak samo granie, pisanie o grach traktuję jako hobby, a jeśli przy okazji uda mi się kogoś zainteresować, tym lepiej.
Pisać do mnie można na adres louvette[at]gmail[dot]com.
Wybrane teksty opublikowane poza blogiem (kolejność chronologiczna począwszy od najnowszego):
- Naftowy blues (Dwutygodnik)
- Wszystkie traumy „Disco Elysium” (Mały format)
- Spacery w Night City (Dwutygodnik)
- Jak uzasadnić jatkę (Dwutygodnik)
- Znaleziona autostrada (Dwutygodnik)
- Filmy, w które można grać (Dwutygodnik)
- Poszukiwaczka zaginionych translacji (Dwutygodnik)
- Smutek kowboja (Dwutygodnik)
- Koszty uzyskania rozrywki (Dwutygodnik)
- Zamrażanie żaby (Dwutygodnik)
- Kratos moralizator (Dwutygodnik)
- Opowiedzieć Amerykę (Dwutygodnik)
- Neonowe szkielety nie dostały pensji (Dwutygodnik)
- Niepokój na poddaszu (Dwutygodnik)
- W sercu ciemności (Dwutygodnik)
- Szuflady w kosmosie (Dwutygodnik)
- Pociągnąć za spust? (Dwutygodnik)
- Paszporty, gry i niegry (Jawne Sny)
- Porozumienie ponad gatunkami (Dwutygodnik)
- Dysonans awanturnika (Dwutygodnik)
- Uroki szwendania (Dwutygodnik)
- Chłopiec i jego smok (Dwutygodnik)
- W umyśle twórcy (Dwutygodnik)
- Strachy spod łóżka (Dwutygodnik)
- Potworem być (Dwutygodnik)
- W pułapce kapitalizmu (Dwutygodnik)
- Bezsilność w obrazach (Dwutygodnik)
- Sztuka popychania (Dwutygodnik)
- Ja panu nie przerywałem (Dwutygodnik)
- Gracz w twojej głowie (Ars Independent)
- Trenowanie empatii (Dwutygodnik)
- Gra o zmianę (Jawne Sny)
- Gry indie: zestaw początkowy (Dwutygodnik)
- Egoizm rodzica: o relacji protagonistów w „The Last of Us” (Jawne Sny)
- Lara też człowiek? (Jawne Sny)
- L.A. Noire w czterech odsłonach (Technopolis)
- Gracz powszedni (Jawne Sny)
- Gry wideo jako nowe medium – podstawowe kategorie badawcze [fragment pracy magisterskiej] (Wiedza i Edukacja)
- Elektroniczna nie-rozrywka (dodatek “Kultura” do “Dziennika Gazety Prawnej”)
- Simologia stosowana (Technopolis)
- Poza Game Over, czyli gracz nie umiera nigdy (Polygamia)
- Gry są fascynujące! O przyjemności grania, przemocy i autorytetach (wywiad na blogu Dawida Zarazińskiego)
- Jeszcze tylko jeden level [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Pracowity jak gracz [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Unikalnym być (Motyw Drogi)
- Kupidyn interaktywny (GRY-OnLine)
- Gry są dla dzieci [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- W cyfrowym cieniu Czarnobyla (GRY-OnLine)
- Publicystyka spotyka symulację: newsgames jako komentarz do aktualnych wydarzeń (Kultura i Historia, 13/2008)
- Niesamowita dolina [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Oszałamiająca rola losowej rywalizacji [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Trzecie miejsce [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Gracz, czyli kto? [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Z gier wynurzone [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Syndrom papugi [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Alfabet grania [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- W poszukiwaniu „straconego” czasu [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Graj i płyń [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Pograj ze mną mamo, pograj ze mną tato [Ludo ergo sum] (GRY-OnLine)
- Książka i gra jako typy mediów. Szkic porównawczy (EBIB, 5/2006)