O trudnych tematach w grach podczas Hall of Games

„Do licha, nie chcę gier o umieraniu na raka, chcę gier z dinozaurami strzelającymi laserami z oczu!”. 

Takie zdanie przeczytałam niedawno w jednym z felietonów Michała R. Wiśniewskiego ze zbioru „Jeśli zginiesz w grze, zginiesz naprawdę”. Jest ono oczywiście wyrwane z kontekstu, ale jako takie dobrze oddaje powszechne podejście: gram po to, by oderwać się od rzeczywistości i jej problemów, a nie po to, by na nowo je przeżywać.

Rozumiem i szanuję takie stanowisko, choć go nie podzielam – eskapistyczna i ludyczna funkcja gier, jakkolwiek cudowne, nie zawsze wystarczają; czasem mam potrzebę zanurzyć się po uszy w tematach trudnych, poczuć je, przeżyć, coś zrozumieć. I nie jestem w tym bynajmniej odosobniona. Zatem dinozaury strzelające laserami z oczu – jak najbardziej tak, ale koszmar ciężkiej choroby – również.

I właśnie o tym będę mówić podczas wystąpienia „Alkoholizm, depresja, rak – gry wobec tematów trudnych” 14 listopada w ramach konferencji „Gry komputerowe w badaniach” towarzyszącej targom Hall of Games we Wrocławiu. Wyzwanie tym większe, że sama impreza ma charakter jawnie rozrywkowy, więc ewentualni słuchacze mogą wpaść między e-sportowymi turniejami i konkursami cosplay’owymi.

Jeśli ktoś będzie miał okazję i ochotę przyjść, to zapraszam. Zwłaszcza, że skład konferencji jest doborowy (m.in. Sonia Fizek, Mirosław Filiciak, Paweł Frelik).

I jeszcze abstrakcik wystąpienia:

„Jeśli w popularnych grach pojawia się temat trudnych doświadczeń, to służy on głównie podkolorowaniu postaci protagonisty (traumatyczne przeżycie z przeszłości, które napędza go do działania) czy prostej motywacji dla gracza (pomścij ofiarę szykan). Z drugiej strony, poza rynkiem komercyjnym od lat funkcjonują gry terapeutyczne wykorzystywane w leczeniu pacjentów cierpiących na różne schorzenia czy przechodzących przez trudny okres w życiu. Tymczasem od niedawna znaczenia nabiera nurt gier niezależnych, które skupiają się na osobistych doświadczeniach ich autorów z alkoholizmem, nieuleczalną chorobą czy psychiczną traumą. Podczas wystąpienia przyjrzymy się bliżej wybranym tytułom z tego nurtu oraz sposobom, dzięki którym budzą w graczach emocje i empatię przy wykorzystaniu właściwych interaktywnemu medium środków wyrazu”.

5 thoughts on “O trudnych tematach w grach podczas Hall of Games

  1. No a ja właśnie bardzo żałuję, że nie zobacze Twojego wystąpienia. Ale hej, przynajmniej zdalnie, trzymam kciuki i dalej gram TLOU.. ;)

    Polubienie

    • Dziękuję za trzymanie kciuków, przydało się :) Bardzo możliwe, że wątki z wystąpienia pojawią się w moich przyszłych tekstach, bo to temat, który mnie cały czas żywo interesuje.
      A co to TLOU, to polecam po zakończeniu jeszcze dodatek „Left Behind”, który interesująco zgłębia postać Ellie.

      Polubienie

  2. Szanowna Pani,
    jestem studentką I roku studiów magisterskich na kierunku pedagogicznym UWr i w związku z tym jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na temat graczy komputerowych skupionych wokół pisma CD-Action. W części teoretycznej chciałabym zacytować fragmenty wykładu „Alkoholizm, depresja, rak – gry wobec tematów trudnych”. Czy jest możliwość przesłania materiału konferencyjnego? Przepraszam że w ten sposób, ale nie mogłam znaleźć e-maila do Pani.
    Z wyrazami szacunku
    Magdalena Jankowska

    Polubienie

Dodaj komentarz